W sobotę byłam u Frasi.Wraz z Poohatką ,od której dostałam pyszne ciasteczko-zawieszki:)
Tym razem zajęłyśmy się filcowaniem na mokro.
Tak właściwie(nie licząc jednej nieudanej próby w domu)robiłam to pierwszy raz.
Wyszło jednak nie najgorzej.Udało mi się mianowicie zrobić etuj na telefon,bez klapki co prawda(bo krzywa była i całkiem do niczego-więc ją obcięłam),ale i tak mi się podoba!
Czas zleciał nie wiadomo kiedy,jak zwykle bywa przy dobrej zabawie,Bo spotkania u Frasi to przemiłe, niezapomniane chwile.Bo Frasia i Poohatka to niesamowicie ciepłe i przesympatyczne Dziewczyny.
Dziękuję Wam,Kochane:)
słodkie breloczki i fajowy pokrowiec :) filcowanie to dla mnie czarna magia
OdpowiedzUsuńEtuj wyszedł Ci świetnie, a bez klapki też fajnie wygląda :). Zastanawiam się czy mojemu nie obciąć klapki, bo i tak się nie zamyka ;)).
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dzięki za przemiłe chwile :). Buziaki :**
ale super wyszło;)) kolorki fajne takie ciepłe jesienne;))) fajnie masz że takie spotkania macie;)) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPokrowiec na telefon bardzo mi się podoba i chyba bez klapeczki jest nawet praktyczniejszy ?! :D
OdpowiedzUsuńa zawieszki wyglądają jak prawdziwe ciasteczka :) mniamuśne!
Etuj fajnisty, bez klapki chyba faktycznie ładniej mu :) ale Ci fajne zdjęcie wyszło tych łakoci! Wiesz, sympatyczny do sympatycznego ciągnie... ;) Również dziękuję za przemiły czas :) kumpela dziś powiedziała, że to wcale nie róż, tylko lawenda ;) A chłopaki na skrzyżowaniu stały i machały ;)
OdpowiedzUsuńUbranko na komórkę fantastyczne.Śliczne kolory.A ciasteczkowe zawieszki wyglądają super apetycznie:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Ależ kolorowy etuj! Dofilcuj delikatnie miejsce cięcia, wtedy nie będzie widać, że cięłaś i będzie wyglądał, jakby od razu tak miało być :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że spotkanie było udane - dlaczego mnie tam nie było? Dlaczego tak daleko mieszkacie? A buuuuuuuuuuuuu :)
Fajne spotkanie, prezenty i to filcowanie efekt super. Bardzo ładne etui
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńTobatko-dziękuję za radę,spróbuję tak zrobić:)Spotkanie rzeczywiście było bardzo udane i też żałuję,że Ciebie nie było.Ale jest na to sposób-rzeprowadź się bliżej nas :)Buziaki:)
Oi,cjefdżyny maiom radzie-edój żoncj:D:D I fdzale nje fjtadź,sze mjaua pydź glabga:D
OdpowiedzUsuń