Zrobiłam ją z włóczki -prujki,Wełna z akrylem (50%-50%).Ciepła będzie pewnie.Mam nadzieję,że sprawdzę to dopiero jesienią.I zimą.Wiem,że powinnam robić lekkie, wiosenno-letnie ciuszki,ale chciałam ją wykończyć ,coby mi gdzieś do jesieni nie zalegała.Tak więc nie wiem ile na nią mi wyszło.Tej włóczki oczywiście.Zrobiłam ją moim ulubionym sposobem,od góry.Druty nr 4,5.Kolor to brudny ,blady róż,czego nie widać na zdjęciach.Okazuje się,że wszystkie aparaty kłamią.Nawet te nowe.Zdjęcia beze mnie w środku tuniki,za to ze sztucznym ludziem.
Baaardzo mi się podoba!!! Kolor też - czyżbym zaczynała lubić róż? :)). Super pomysł z wykończeniem dekoltu, rękawów i dołu! Muszę go kiedyś wykorzystać :)). Ściskam :)
OdpowiedzUsuńŚliczna tunika-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńFrasia-dziękuję.No właśnie z wyborem wykończenia mam zawsze największy problem,czy ryż wybrać,czy ściągacz jakiś,a może ścieg francuski,a w ten sposób to jeszcze chyba niczego nie wykańczałam(he,he).No i na próbę zrobiłam i aż mnie zdziwiło,że prosto i nawet efektownie:)Buziaki ślę i uściski:)
OdpowiedzUsuńEve-jank-dziękuję i pozdrawiam słonecznie:)
Noo prosto a elegancko, bardzo sie mi tez podobaja te pikotki:))
OdpowiedzUsuńPiękna tunika. W Twoim wykonaniu to nawet róż wygląda ładnie. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAneta-dziękuję,Pozdrawiam ciepło:)
OdpowiedzUsuńJaneczka-urosłam po Twoich słowach,ale odnoszę wrażenie,że nie lubisz różu?:)Pozdrawiam słonecznie:)
Kolor super tunika bomba pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo elegancka,takie lubię:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Bardzo delikatna!!!W kolorze mojej mamy!!!
OdpowiedzUsuńMolcia-dziękuję i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńOgrodniczka-dziękuję,cieszę się,że Ci się podoba:)Ściskam:)
Alaz82-dziękuję,Pozdrawiam ciepło:)
Piękna! A wykończenie tuniczki jest bardzo efektowne :)
OdpowiedzUsuńJest bardzo ładna! U mnie na monitorze ma taki fajny jaśniutki różowo-fiołkowy kolor. Nie mam pojęcia jak można zrobić sweter od góry i bez szwów...podziwiam!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)))
Guga-dziękuję:)Kolor ma rzeczywiście bardzo fajny,ale aparat kłamie i tak:)A Ty jesteś bardzo zdolną osobą więc myślę,że niebawem i sweterki bez szwów będziesz robić:)W razie pytań-pytaj:):):)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńChwaliłam już raz, ale "pożarło" komentarz (jak wiele innych zresztą też) :(. No to pochwalę jeszcze raz :) - tunika jest śliczna i nadal bardzo podoba mi się pomysł z wykończeniem brzegów. Buziaki :)
OdpowiedzUsuńFrasia dziękuję.Pożarło wszystkie komentarze pod tym postem,ale na szczęście post wrócił po dosyć długiej nieobecności.Ściskam:)
OdpowiedzUsuńŚwietna tunika, kolorek mój ulubiony.
OdpowiedzUsuńZaczęłam robić sweterek od góry ale tak jakoś nie mam przekonania, nie widzę czy jest wszystko dobrze. Lepiej mi się robi bez szwów ale od dołu.
Może z biegiem czasu przekonam się do tej metody.
Pozdrawiam:)