Zrobiona jest od góry.Już chyba nie potrafię inaczej robić swetrów,albo jestem zbyt za leniwa,bo tak najprościej.Rękaw 3/4.Na sztucznym ludziu wisi toto jak worek,na mnie prezentuje się lepiej(bo nie wisi).Tylko że nie ma mnie kto obfocić.Druty nr 5,na żyłce oczywiście,a włóczka ze starych zapasów.
I jeszcze kilka zdjęć z niedzielnego spaceru w poszukiwaniu wiosny.Przyszła na pewno!Oto dowód:
Jak taka chłopska bluza!!!Uwielbiam takie klimaty!!!:) A ta metalowa Kamea jest niesamowita!!!Sam diabeł tkwi w szczegółach :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna tunika!:)
OdpowiedzUsuńMalaala-dziękuję,też właśnie lubię taką prostotę.A kamea jest srebrna,można ją nosić jako broszkę i jako wisior.
OdpowiedzUsuńAniu-dziękuję.
OdpowiedzUsuńHej Ty u mnie na tym spacerze byłaś??:)A tunika bomba...
OdpowiedzUsuń"..Już chyba nie potrafię inaczej robić swetrów,albo jestem zbyt za leniwa,bo tak najprościej" - a to ciekawe, bo ja bym chciała wreszcie chociaż jeden tak zrobić, a nie mam pojęcia, jak sie za to zabrać, co z rękawami i innymi detalami... Bardzo ładnie wyszedł, ciekawy dekolt.
OdpowiedzUsuńTunika śliczna, ale następne zdjęcia dech mi zaparły.Cudne,uczta dla oczu.Dzięki i pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAnust-dzięki:)To u Ciebie też tak kolorowo?Jak pojadę do Opola to sprawdzę:)
OdpowiedzUsuńGocha-dziękuję:)Mozolnie się robi taki sweter,kiedy trzeba osobno zrobić wszystkie elementy,a potem zszyć.Ja już tak nie chcę,co nie znaczy,że takiego nie zrobię:)Spróbuj i Ty.W razie pytań-pytaj:)
Juta-dziękuję.Miło mi,że podobają Ci się również moje fotki.Fotografowanie to jest moja największa niespełniona miłość.Pozdrawiam cieplutko:)
Lucynko - jestem oporna na opisy - musiałby ktoś siąść przy mnie i od podstaw robić, ja podglądać i zapamiętywać,lub powtarzać to samo (na dodatek "do lusterka", bo jestem leworęczna)
OdpowiedzUsuńTunika w swej prostocie zwraca uwagę. Takie najbardziej lubię - jest bardzo elegancka.
OdpowiedzUsuńTunika wyszła świetnie! Bardzo mi się podoba, a to pęknięcie wygląda bardzo interesująco :).
OdpowiedzUsuńPiękna ta wiosna na tych Twoich zdjęciach :). Też byłam w niedzielę na długim spacerze w parku, ale bardziej rzucały mi się w oczy tłumy ludzi niż pierwsze oznaki wiosny ;))
Buziaki :)
Tunika jest świetna!! Lubię takie klimaciki, więc napatrzeć się nie mogę! Pozdrawiam wiosennie!
OdpowiedzUsuńKlasyczna, prosta i przy tym szalenie elegancka - całymi dniami bym w niej latała...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Po prostu jest bombowa!!! I to pęknięcie - rewelacja :)
OdpowiedzUsuńTunika swietna i wiosenne zdjecia cudne.
OdpowiedzUsuńDziołcha, no ja nie mogę! W kompleksy mnie wpędzasz (razem z Asią :P) normalnie! Prostota najpiękniejsza jest :) Super tunika, śliczna kamea :) A zdjęcia wiosny bajeczne - koniecznie oszczędzaj na ten aparat :)
OdpowiedzUsuńJestem na tak:) a jaki ona ma kuszący przód...ulala :)
OdpowiedzUsuńGoczha-może umów się z kimś kto dzierga,na pewno masz kogoś takiego w okolicy:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńAntonina-dziękuję:)Prostota-to jest to:)
Frasia-dziękuję:)Wiosny szukałam na działkach,które są za moim blokiem,tam tłumów nie ma:)Ściskam:)
Asi-dziękuję za wizytę u mnie,też pozdrawiam:)Słonecznie:)
Janola-dziękuję:)Taki mam zamiar,oczywiście dopóki ciepło się nie zrobi:)Pozdrawiam:)
Bean-dziękuję.Pęknięcie będzie czasami prowokujące....Pozdrawiam:)
Antosia-dziękuję!Ślę buziaki:)
Poohatka-już Ty mi o kąpleksach nie muf:)A kupno aparatu będę chyba jednak musiała odłożyć do przyszłego roku,buuuu.Buziole:)
Kachazet-dziękuję:)O to mi szło:)Buziaczki:)
przepiękna tunika, prostota i elegancja
OdpowiedzUsuńIgraszki z włóczką-dziękuję:)
OdpowiedzUsuńPrzecudne zdjęcia!!!!!
OdpowiedzUsuń