Ostatnimi czasy nie bywało mnie tu zbyt dużo,bom ciągle w jakichś rozjazdach była....
Teraz już mam spokojniejszy trochę czas,więc i robótkować więcej mogę.Co nie znaczy,że fruwając tu i tam nie robiłam niczego.Wprost przeciwnie,robiłam duuuuużo.Różnych rzeczy.Ale pokazywać będę po trochu.Dzisiaj komplecik dla Kasi(mojej córci),szyjogrzej i mitenki.Włóczka Rozetti Sarayli(100g/18m)-jeden motek
Oraz dwie pary czarnych mitenek-na zamówienie(dla dwóch Kasi koleżanek)
Mitenek zrobiłam dużo więcej par,jak również szyjogrzejów,ale o tym następnym razem.
Pozdrawiam Was serdecznie:)
Coś mi się widzi, że zima jednak będzie sroga ;))).
OdpowiedzUsuńBardzo pracowita byłaś :). Podoba mi się ten komplet z włóczki Rozetti - ciekawa jestem jak ta włóczka będzie się sprawowała w użytkowaniu. Buziaki :*
Bardzo fajne!!!
OdpowiedzUsuńAle super "grzejniczki"
OdpowiedzUsuńTa kolorowa włóczka prezentuje się bardzo fajnie w wyrobach gotowych :) Świetne mitenki!
OdpowiedzUsuńSuper komplet, mitenki też fajniusie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Super!!!Praktyczne dziergadła!!!
OdpowiedzUsuńZimowa kolekcja zapowiada się ciekawie. Ładne drobiazgi.
OdpowiedzUsuńNo no :) super :) a zastanawiałam się akurat wczoraj, jak inne kolory Sarayli wychodzą w robótkach :D inne niż mój czapkowy ;) poppy robiona w zeszłym roku, ale jeszcze niechodzona ;) zresztą, muszę co nieco w niej przerobić... i szyjogrzeja też bym kciała, mam 2 motki odłożone na tenże cel ;) buziole i sorry za zaśmiecanie...
OdpowiedzUsuńBardzo ładne te takie tam i przydatne
OdpowiedzUsuńŚliczne kolory ma ten komplecik:))))))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję za miłe komentarze:)Przesyłam uściski i buziaki:)
OdpowiedzUsuńPiękne kochana śliczności te twoje takie tam pozdrawiam cieplutko
OdpowiedzUsuńFajne, kolorowo i cieplutko :)
OdpowiedzUsuń