wtorek, 10 maja 2011

Beżowy żakiet ze ściągaczami.

   Zużyłam na niego około dwóch motków włóczki Angora Ram,druty nr 5.Opis i schemat znalazłam już dawno te,mu na jakiejś rosyjskiej stronie i zachomikowałam  oczywiście,żeby było na zaś.Czekał on sobie troszkę na realizację,ale się doczekał.Tył swetra robiony jest osobno,natomiast rękawy robi się razem z przodami sweterka.W sumie nawet fajnie mi się dziergało i szybko bo ta grubość drutów...
Na mojej modelce to on wisi,ale na mnie leży naprawdę ładnie i jestem nawet z niego zadowolona.I gdyby nie to,że samam w domu,były by być może zdjęcia swetra ze mną w środku.No ale jak się nie ma co się lubi,to się lubi co się ma.A oto onże:



A na prośbę EliPoohatki i Frasi wrzucam jeszcze kilka fotek Raciborza.



P.S.Zapraszam do oglądania mojego nowego bloga fotograficznego W moim obiektywie

9 komentarzy:

  1. Sweterek bardzo ładny. Świetnie wygląda. Ma tez interesujący kolor.

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny sweterek, tylko szkoda, że bez wkładki... ;) Podoba mi się ten kołnierz wywijany :) Super.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za zdjęcia - pooglądałam sobie :). Na foto-bloga też będę zaglądać :).
    Sweterek bardzo fajny - podoba mi się wykończenie przodów i dekoltu takim szerokim ściągaczem :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo ładny!!! Wrzuć też parę fotek z sobą w środku swetra :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam takie ciepełko przy szyi - piękny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję ze komentarze.Pewnie niedługo będę miała okazję zrobić zdjęcia sweterka ze sobą w środku,to wrzucę.Pozdrawiam ciepło i słońca dużo życzę:0

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny sweterek. Zdjęcia super. Pięknie tam u Ciebie. Fajne fotki umieściłaś-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz:)))