środa, 13 lutego 2013

Płaszczyk dla Ani

    Się już utarło,że dla Ani (mojej szwagierki ukochanej) robię w prezencie urodzinowym sweterek.Model wybiera solenizantka a ja robię według życzenia.Tym razem Ania wybrała płaszczyk.Wzór wyszukała na Osince ,był dostępny opis i wykrój,więc tym lepiej dla mnie.Zakupiłam 5 motków włóczki Czterdziestka,druty nr 3,5 były w domku i jazda....
           Jeszcze w życiu żadna robótka nie szła mi tak opornie,jak ta właśnie.Nie wiem dlaczego,ale jakoś bardzo  jej nie lubiłam.Uciekałam do innych zajęć,byle tylko nie dziergać płaszczyka...Ale termin urodzin (10 luty) zaczął nagle zbliżać się coraz większymi krokami więc rada-nie rada zostawiłam wszystko inne i dłubałam .Pomyłek i pruć nie liczyłam,ale zaliczyłam sporo...Myślę,że nie najgorzej mi się udał,Ani też chyba się spodobał,bo zamówiła jeszcze jeden taki,tylko w innym kolorze.
A na solenizantce sweterek wygląda tak:)))





25 komentarzy:

  1. Płaszczyk wyszedł świetnie i bardzo dobrze leży na właścicielce :). Nie dziwię Ci się jednak, że miałaś go dosyć - to całkiem spora forma, no i te stosunkowo cienkie druty... Nieźle się przy nim nadłubałaś :). Najważniejsze jednak, że szwagierka zadowolona :). Buziaki :*.

    OdpowiedzUsuń
  2. Rewelacyjny ! Świetnie szwagierka w nim wygląda. Super dobrałyście wzór i fason :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny jest ten płaszczyk i ten kolorek :))pozdrawiam cieplutko Viola

    OdpowiedzUsuń
  4. Rewelacja :)) I szczere wyrazy podziwu, bo ja chyba do płaszczyka cierpliwości nie miała... :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny! Widać, że się napracowałaś.

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny bardzo mi się podoba !
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Śliczny płaszczyk,nieźle się nadłubałaś przy drutach 3,5,pozdrawiam serdecznie,Dorota

    OdpowiedzUsuń
  8. Super płaszczyk, pięknie wygląda na młodziutkiej osóbce ...jeszcze tylko guziczki. Gratuluję!

    OdpowiedzUsuń
  9. fajny:)) teraz tylko wiosny potrzeba, żeby go prezentować
    :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kawał dobrej roboty, płaszczyk jest cudny :) A z pruciem to jakaś zaraz chyba panuje, bo teraz mój sweterek robię i pruję, i robię i pruję .....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Potwierdzam wszystkie ochy i achy!
    Śliczności płaszczyk (modelka też zgrabna) :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Wyszedł Ci pięknie. Solenizantka na pewno zadowolona. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. O, marzy mi się taki sweterek-płaszcz... Tylko jak pomyślę, ile to dziergania w moim rozmiarze, to mi się odechciewa i zostaje w sferze marzeń...
    Szwagierce zazdroszczę szwagierki, co spełnia takie życzenia :) No - jak już pisałam - pozdrów moją urodzinową bliźniaczkę astralną :)))))

    OdpowiedzUsuń
  14. Wyszedł super,a kolor rewelacja:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Warto było męczyć się, ślicznie wyszedł. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetny! I fason i kolor, mimo ze fioletów nie lubię, tu wygląda super! Taka śliweczka:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetny i kolor ładny.Wykonanie ekstra.Piękny.

    OdpowiedzUsuń
  18. Twój blog zmienił tło i jest super.

    OdpowiedzUsuń
  19. To faktycznie płaszczyk wyszedł!!!:) Rewelacja, bardzo mi się podoba!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Ale super ten płaszczyk.Bardzo mi się podoba.Zarówno kolor jak i fason.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Wow, ale czadowo wyszedł!!! Piękny i fason i kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękny płaszczyk, na modelce leży jak ulał.

    OdpowiedzUsuń
  23. Łał! Cóż można dodać skoro już poprzedniczki wyraziły że piękny. Dołączam się do tych pochwał.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz:)))