czwartek, 1 marca 2012

Skrzynka zdekupażowana czyli moje pierwsze decu.

                 Niedawno moja sąsiadka chciała wyrzucić na śmietnik drewnianą skrzyneczkę,brudną,starą i odrapaną.Wycyganiłam ją od niej-w końcu i tak miała wylądować na śmietniku
.Stwierdziłam,że od niej zacznę naukę dekupażu-jak mi nie wyjdzie,to najwyżej wywalę-nieduża strata.
Skrzynkę umyłam,oczyściłam papierem ściernym-jednym słowem-napracowałam się ,żeby ją przygotować o odświeżenia i na nowo postarzyć:):):)Nie jest jeszcze w pełni skończona,bo muszę ją jeszcze kilka razy polakierować,ale chciałam koniecznie Wam ją pokazać:)
Jak na moją pierwszą pracę-uważam,że wyszło nie najgorzej.W każdym razie nie wyrzucę jej.
                   Ale i tak duuuużo jeszcze nauki przede mną,bo na tej jednej skrzyneczce nie poprzestanę:):):)
Pozdrawiam serdecznie i słonecznie:)

13 komentarzy:

  1. No, no :) super :) i tak Ci się chciało odmładzać, żeby znów postarzać? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Sama nie wiem po co tyle roboty sobie zadałam,było zostawić jak było...
      Buziole;)

      Usuń
  2. Super początki decoupage!:-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super skrzyneczka, te zawiaski są ekstra!

    OdpowiedzUsuń
  4. Mnie by tam również było szkoda takiej fajnej skrzyneczki:))Fajnie że ją tak pięknie ocaliłaś.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      Pięknie to nie,ale i tak jestem zadowolona-to przecież mój pierwszy raz:):):)Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń
  5. Lucynko szkatułka jest śliczna :))

    OdpowiedzUsuń
  6. No, no, całkiem fajne te Twoje początki :). Czyżby nowa pasja? :))
    Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję kochana:):):)Jeszcze nie wiem czy to będzie pasja,ale myślę,że umiejętność czasem może się przydać:):):)Pozdrawiam cieplutko:)

      Usuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz:)))