piątek, 19 sierpnia 2011

Bordo coś:)

                     Zrobiłam takie coś.Nie wiadomo co.To znaczy ja wiem co ,ale nie wiem jak to nazwać. Narzutko-pączko-rękawo-ocieplaczo-otulacz?Jak zwał,tak zwał,nie mam pomysła i niech tak zostanie.
Dwa (niecałe) motki Angora Ram,druty nr 7 i prawie tydzień roboty.Bom znowu chora.Już od ponad tygodnia.więc ani zapału,ani wytrwałości żadnej.A oto ONO:







Obiecałam również wstawić lepsze zdjęcie czarnego polo z tego postu.Wcześniej nie mogłam,bo nie było w domu tego gorszego aparatu,ale teraz już wrócił,więc pokazuję.Mam nadzieję,że lepiej widać.Guzików nadal nie ma ,ale na razie i tak za ciepło na to coś.

.
Pozdrawiam Was ciepło i życzę udanej tej resztki wakacji:)

17 komentarzy:

  1. oj duzo zdrowia w takim razie:) fajna okryjbida:))

    OdpowiedzUsuń
  2. co by to nie było to fajnie wygląda!!!Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Bordo coś kapitalne!!! dużo zdrówka, zdrowiej szybciutko! Pozdrawiam:)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne to bordo coś. Będzie super na jesień

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ciuszek na cały rok :))
    Zdróweczka !!

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna narzutka.No i pogoń tą chorobę.
    Pozdrawiam życząc mnóstwo zdrówka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo fajne to, np. do otulania podczas dziergania, tak milusio wyglada i nie zsuwa sie z rak bo ma makiecik, widzialam takie cosik ale azurowe...

    OdpowiedzUsuń
  8. Czerwony przedmiot pożądania :) Ładnie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  9. Zdrowia życzę, a to czerwone "coś" to fajne, w chłodniejsze dni przyjemnie będzie się w to zawinąć. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. fajna narzutka i na jesień jak znalazł :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zwał, tak zwał, najważniejsze, że fajna rzecz! Zdrówka wracaj!

    OdpowiedzUsuń
  12. Dziękuję za miłe słowa i życzenia zdrowia.Od razu lepiej mi się zrobiło:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo ciekawy pomysł! Też planowałam coś takiego zrobić, ale ciut mniejszego z bardziej zaszytymi rękawami... Ale to jest fajne, takie otulające! :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak dla mnie to to jest bordowy nietoperz ;)). Nieźle się musiałaś przy nim nadziubać, ale za to jaki fajny otulacz wyszedł :). Buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Tobatka,Frasia-dziękuję:)Ściskam mocno:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i pozostawiony komentarz:)))