Zrobiłam ciepłe rękawice,bo chociaż teraz jest prawie przedwiośnie,to kto wie co się jeszcze zdarzyć może?Do kpmpletu jeszcze będzie czapa i coś na szyję.Nie mydło.
Rękawiczki bardzo fajne i faktycznie wyglądają na bardzo ciepłe :). Pewnie Ci się jeszcze w tym roku przydadzą, chociaż ja osobiście wolałabym, żeby już wiosna przyszła :).
Tabajko-na pewno wyjdą Ci świetne pomimo tego;)ciekawe jak Ty to robisz? Frasiu,Ewuniu,Zielony Kamyku-dzięki.No nie pocieszyłyście mnie .Wolała bym przeczytać,że ktoś zimę odesłał daleko i że ona nie wróci...;)
Lucynko, ale Ty z takimi ciepłymi rękawiczkami już zimy bać się nie musisz;) Resztą, jakby wiosna za szybko przyszła i ciepło się zrobiło to Twoje dzieło leżałyby nieużywane schowane przed światem. A tak to będą dwie korzyści: będzie łapki grzało i oczy cieszyło;)
Ewka-przepraszam,że tylko jeden kciuk,ale sama rozumiesz,jedną rękę muszę mieć wolną,jak bym sobie, na ten przykład, musiała wytrzeć nos;) Ogrodniczko-Basiu-no niby mogę iść wieczorem na spacer i to w rękawiczkach ale nie lubię...zimnych wieczorów!;) Pozdrawiam cieplutko!
Janola-rękawice rzeczywiście są ciepłe,na razie sprawdziłam je w domu i świetnie zdają egzamin!;) A syndrom jednej skarpetki już sprawdziłam na sobie. Anust -dziękuję! Pozdrawiam cieplutko!
Bean -dziękuję.No ciepłe są.I takie milusie i mięciusie...;) Zielony Kamyku-faktycznie,zima mi niestraszna w takich rękawicach i rzeczywiście szkoda by było się nie pochwalić ;)Hah,ale skromna jestem!;Pozdrawiam cieplutko!
Aleś błenduf narobiła.dech pisze siem pszes h,a zafsze pisze siem pszes f.ić s pofrotem do pierszej klasy,a asz to jest nie powiem co bo siem nie bendem wyrarzadź
u mnie też rękawiczki na drucie:) oczywiście pierwszy raz w życiu:))
OdpowiedzUsuńRękawiczki bardzo fajne i faktycznie wyglądają na bardzo ciepłe :). Pewnie Ci się jeszcze w tym roku przydadzą, chociaż ja osobiście wolałabym, żeby już wiosna przyszła :).
OdpowiedzUsuńBardzo fajne rękawice. Na pewno jeszcze tej zimy się przydadzą-pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne rękawiczki:) Podobno zima m do nas jeszcze wrócić więc zapewne się przydadzą:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam:)
Tabajko-na pewno wyjdą Ci świetne pomimo tego;)ciekawe jak Ty to robisz?
OdpowiedzUsuńFrasiu,Ewuniu,Zielony Kamyku-dzięki.No nie pocieszyłyście mnie .Wolała bym przeczytać,że ktoś zimę odesłał daleko i że ona nie wróci...;)
Ja też bym wolała, żeby już była wiosna-pozdrawiam i dziękuje za odwiedziny u mnie i za kciuk
OdpowiedzUsuńJa też już nie chcę zimy,ale na wieczorny spacer zawsze możesz włożyć rękawiczki:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Marzę o ciepłych rękawicach - te wyglądają na takie i jeszcze te warkoczyki w ładnym kolorze
OdpowiedzUsuńOch, obawiam się syndromu jednej skarpetki ;-)
Pozdrawiam
super fajne, ja chyba na przyszłą zimę takie zrobię:)
OdpowiedzUsuńAle fajne! I na pewno cieplutkie :)))
OdpowiedzUsuńLucynko, ale Ty z takimi ciepłymi rękawiczkami już zimy bać się nie musisz;) Resztą, jakby wiosna za szybko przyszła i ciepło się zrobiło to Twoje dzieło leżałyby nieużywane schowane przed światem. A tak to będą dwie korzyści: będzie łapki grzało i oczy cieszyło;)
OdpowiedzUsuńEwka-przepraszam,że tylko jeden kciuk,ale sama rozumiesz,jedną rękę muszę mieć wolną,jak bym sobie, na ten przykład, musiała wytrzeć nos;)
OdpowiedzUsuńOgrodniczko-Basiu-no niby mogę iść wieczorem na spacer i to w rękawiczkach ale nie lubię...zimnych wieczorów!;)
Pozdrawiam cieplutko!
Janola-rękawice rzeczywiście są ciepłe,na razie sprawdziłam je w domu i świetnie zdają egzamin!;)
OdpowiedzUsuńA syndrom jednej skarpetki już sprawdziłam na sobie.
Anust -dziękuję!
Pozdrawiam cieplutko!
Bean -dziękuję.No ciepłe są.I takie milusie i mięciusie...;)
OdpowiedzUsuńZielony Kamyku-faktycznie,zima mi niestraszna w takich rękawicach i rzeczywiście szkoda by było się nie pochwalić ;)Hah,ale skromna jestem!;Pozdrawiam cieplutko!
bjutifól jak zawsze:)az dech zapiera:P
OdpowiedzUsuńtfoja najpienkniejrza i naipirsza rzfakierka:D:D
Aleś błenduf narobiła.dech pisze siem pszes h,a zafsze pisze siem pszes f.ić s pofrotem do pierszej klasy,a asz to jest nie powiem co bo siem nie bendem wyrarzadź
OdpowiedzUsuń