Się już utarło,że dla Ani (mojej szwagierki ukochanej) robię w prezencie urodzinowym sweterek.Model wybiera solenizantka a ja robię według życzenia.Tym razem Ania wybrała płaszczyk.Wzór wyszukała na Osince ,był dostępny opis i wykrój,więc tym lepiej dla mnie.Zakupiłam 5 motków włóczki Czterdziestka,druty nr 3,5 były w domku i jazda....
Jeszcze w życiu żadna robótka nie szła mi tak opornie,jak ta właśnie.Nie wiem dlaczego,ale jakoś bardzo jej nie lubiłam.Uciekałam do innych zajęć,byle tylko nie dziergać płaszczyka...Ale termin urodzin (10 luty) zaczął nagle zbliżać się coraz większymi krokami więc rada-nie rada zostawiłam wszystko inne i dłubałam .Pomyłek i pruć nie liczyłam,ale zaliczyłam sporo...Myślę,że nie najgorzej mi się udał,Ani też chyba się spodobał,bo zamówiła jeszcze jeden taki,tylko w innym kolorze.
A na solenizantce sweterek wygląda tak:)))
Piękny .
OdpowiedzUsuńPłaszczyk wyszedł świetnie i bardzo dobrze leży na właścicielce :). Nie dziwię Ci się jednak, że miałaś go dosyć - to całkiem spora forma, no i te stosunkowo cienkie druty... Nieźle się przy nim nadłubałaś :). Najważniejsze jednak, że szwagierka zadowolona :). Buziaki :*.
OdpowiedzUsuńRewelacyjny ! Świetnie szwagierka w nim wygląda. Super dobrałyście wzór i fason :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Świetny jest ten płaszczyk i ten kolorek :))pozdrawiam cieplutko Viola
OdpowiedzUsuńRewelacja :)) I szczere wyrazy podziwu, bo ja chyba do płaszczyka cierpliwości nie miała... :))
OdpowiedzUsuńŚwietny płaszczyk!
OdpowiedzUsuńPiękny! Widać, że się napracowałaś.
OdpowiedzUsuńŚwietny bardzo mi się podoba !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Śliczny płaszczyk,nieźle się nadłubałaś przy drutach 3,5,pozdrawiam serdecznie,Dorota
OdpowiedzUsuńSuper płaszczyk, pięknie wygląda na młodziutkiej osóbce ...jeszcze tylko guziczki. Gratuluję!
OdpowiedzUsuńfajny:)) teraz tylko wiosny potrzeba, żeby go prezentować
OdpowiedzUsuń:)
Kawał dobrej roboty, płaszczyk jest cudny :) A z pruciem to jakaś zaraz chyba panuje, bo teraz mój sweterek robię i pruję, i robię i pruję .....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Potwierdzam wszystkie ochy i achy!
OdpowiedzUsuńŚliczności płaszczyk (modelka też zgrabna) :-)
Wyszedł Ci pięknie. Solenizantka na pewno zadowolona. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO, marzy mi się taki sweterek-płaszcz... Tylko jak pomyślę, ile to dziergania w moim rozmiarze, to mi się odechciewa i zostaje w sferze marzeń...
OdpowiedzUsuńSzwagierce zazdroszczę szwagierki, co spełnia takie życzenia :) No - jak już pisałam - pozdrów moją urodzinową bliźniaczkę astralną :)))))
Wyszedł super,a kolor rewelacja:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Warto było męczyć się, ślicznie wyszedł. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńŚwietny! I fason i kolor, mimo ze fioletów nie lubię, tu wygląda super! Taka śliweczka:)
OdpowiedzUsuńŚwietny i kolor ładny.Wykonanie ekstra.Piękny.
OdpowiedzUsuńTwój blog zmienił tło i jest super.
OdpowiedzUsuńTo faktycznie płaszczyk wyszedł!!!:) Rewelacja, bardzo mi się podoba!!!
OdpowiedzUsuńAle super ten płaszczyk.Bardzo mi się podoba.Zarówno kolor jak i fason.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Wow, ale czadowo wyszedł!!! Piękny i fason i kolor :)
OdpowiedzUsuńPiękny płaszczyk, na modelce leży jak ulał.
OdpowiedzUsuńŁał! Cóż można dodać skoro już poprzedniczki wyraziły że piękny. Dołączam się do tych pochwał.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)